Czerń i purpura, to opowieść o miłości w czasach Holokaustu
O Holokauście napisano wiele książek, dla mnie to
jednak bardzo trudny temat, głęboko poruszający. Z dużym wahaniem sięgnęłam po
powieść Wojciecha Dutka „Czerń i purpura”. Łączy ona z sobą literacką fikcję
oraz wydarzenia historyczne.
To opowieść o słowackiej Żydówce Milenie Zinger i Austriaku
Franzu Weimart. Ich losy splatają się w hitlerowskim obozie koncentracyjnego
Auschwitz – Birkenau. Milena zostaje przywieziona tam w 1942 roku w pierwszym
transporcie kobiecym, natomiast Franz ochotniczo wstępuje do SS, a po
odniesieniu ran na froncie wschodnim II wojny światowej, zostaje przeniesiony
do tego obozu, do służby wartowniczej. Dwa oddzielne światy, dwoje różnych
ludzi, a jednak to, co niemożliwe staje się prawdą. SS - mann zachwycony
śpiewem Mileny, zakochuje się w niej, rodzi się miłość, która odmienia losy
wielu osób.
To poruszająca powieść, prowadząca przez zakamarki
duszy i ludzkiego sumienia. Możemy zobaczyć degradację człowieczeństwa,
poruszone zostają problemy wiary w Boga. Nie jest jednak tak źle, książka ta przywraca
wiarę w drugiego człowieka i nadzieję na chęć podjęcia prób
rehabilitacji.
Nie była to lektura łatwa, lekka i przyjemna, gdyż
temat, a konkretnie jego tło, były naprawdę trudne. Bezmiar cierpienia i
upodlenia człowieka, który czekał na śmierć, bardzo mnie poruszyły.
To jedna z najbardziej poruszających i niezwykłych historii miłosnych czasów
Holocaustu.
Bardzo gorąco polecam!
Powieść zapowiada się interesująco, w sam raz na wolne popołudnie :)
OdpowiedzUsuńTo była świetna książka
OdpowiedzUsuńNa pewno się skusimy, tylko trzeba poszukać trochę czasu
OdpowiedzUsuńSmutna książka, ale takie też trzeba czytać, by uświadomić sobie, że my jednak żyjemy w zupełnie innych czasach i dane nam było nie przechodzić cierpień tamtych ludzi.
OdpowiedzUsuńNa okres letni wolę lżejsze pozycje książkowe, ale na jesienne wieczory , skuszę się :)
OdpowiedzUsuńMimo że rozumiem potrzebę istnienia i powstawania literatury z takim tłem, to jednak liceum mi ją bardzo skutecznie obrzydziło i z własnej woli mogę co najwyżej sięgnąć po Listę Schindlera, której z niewiadomych przyczyn nie ma na liście lektur obowiązkowych (a przynajmniej nie było, kiedy ja chodziłam do liceum).
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki z wątkiem historycznym. Ta książka już jakiś czas temu wpadła mi w oko. Po Twojej recenzji jestem pewna, że niebawem po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńCiężkie czasy dla miłości, ale w takich warunkach potrafi się narodzić i intensywnie rozwijać. Chętnie zerknę do książki.
OdpowiedzUsuńKsiążka smutna, aczkolwiek poruszająca. Musiałabym mieć odpowiedni nastrój na jej przeczytanie.
OdpowiedzUsuńZainteresowała mnie ta książka.
OdpowiedzUsuńJa polecam troche w tych klimatach "Kwas siarkowy"
OdpowiedzUsuńNie przepadam za książkami w takim klimacie, więc raczej sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię lekturę obozową. O tej jeszcze nie słyszałam, a widzę, że warto czytać.
OdpowiedzUsuńWłaśnie ją czytam!
OdpowiedzUsuńNa rynku pojawia się coraz więcej książek dotyczących obozów, a tę zamierzam przeczytać.
OdpowiedzUsuńPiękna powieść, warto sięgnąć
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie przeczytać, bardzo interesują mnie książki w tej tematyce. :)
OdpowiedzUsuńCiekawy tytuł, ale na razie sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńMoże w wolniejszej chwili :)
To koniecznie muszę przeczytać
OdpowiedzUsuńLubię książki z wątkiem historycznym, jednak jeśli umiejscowić je w konkretnych minionych czasach to uważam, że trzeba to zrobić wiernie odając realia a słyszałam, że ta książka tego nie robi.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie książki ! Są świetne i wciągające a temat II wojny światowej jest tak naprawdę wciąż żywy.
OdpowiedzUsuńTematyka, którą zawsze bardzo lubiłam - już od czasów szkolnych - i do tej pory jest mi bardzo bliska.
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie :) może sięgnę :)
OdpowiedzUsuńLubię takie klimaty, są zazwyczaj bardzo wzruszające a historie niesamowicie romantyczne.
OdpowiedzUsuń