Ja, Jonasz i cała reszta Wydawnictwo Widnokrąg recenzja
Dzisiaj chcę Wam
napisać o książce, którą uważam za genialną, zarówno do czytania przez i dla
dzieci, jak i dorosłych. To historia o rodzinie Tobiasza, pięcioletniego
chłopca, który opowiada o codziennym życiu swoim i bliskich. Tobiasz mieszka z
mamą, tatą i młodszym bratem – Jonaszem w mieście Tartu w Estonii.
Chłopiec
opowiada z własnej perspektywy, perspektywy pięcioletniego dziecka, które
poznaje świat i dokonuje własnych obserwacji otoczenia. Opowiada o tym skąd
biorą się ich rzeczy, jak się w jego rodzinie czyta, rysuje, gotuje, je itd.
Dla dzieci będzie to świetna lektura, przedstawiająca świat z ich perspektywy,
ukazująca, że nie tylko oni mają pewne problemy, wątpliwości czy pytania,
poruszane są również tematy trudne, które przecież istnieją w normalnym
świecie. Również dorośli mogą spojrzeć na świat oczami dziecka, zastanowić się,
zrozumieć.
Język
książki jest prosty i zrozumiały, bez wydumanych i górnolotnych stwierdzeń,
taki łatwo przyswajalny. Książkę czyta się z ogromną przyjemnością i
zainteresowaniem.
Dodatkowym
atutem książki są ilustracje wykonane przez uznanego
ilustratora Alvara Jaaksona.
Książka została
nagrodzona m.in. tytułem „Rodzynek Roku" Estońskiego Centrum Literatury
Dziecięcej przyznawanym najlepszym książkom dla dzieci. Otwiera ona zainicjowany przez wydawnictwo Widnokrąg projekt "Bliskie dalekie
sąsiedztwo" w ramach którego ukażą się tytuły najlepszych estońskich
i fińskich autorów, co da możliwość poznania Skandynawii, zwyczajów,
kultury oraz mieszkańców.
Jestem jak najbardziej za, jeżeli chodzi o takie publikacje. W taki sposób wiedza sama "wchodzi" do głowy :)
OdpowiedzUsuńTO na prawdę świetna książka.
UsuńCiekawy pomysł na propagowanie literatury skandynawskiej czy estońskiej.
OdpowiedzUsuńTo cudna książka.
Usuńnie znam takich ksiazek, bo nie czytam , a córka woli jak jest wiecej obrazków niż tresci ;p
OdpowiedzUsuńProponuję spróbować, bo książka na prawdę może się bardzo spodobać córce :).
Usuńten typ ilustracji jakoś do mnie nie przemawia
OdpowiedzUsuńAle dzieciom to się podoba :).
UsuńOo bardzo ciekawe obrazki :) Książki to super sprawa, a większość dzieci za nimi szaleje! Nasz kuzyn ma ich pełno :)
OdpowiedzUsuńKsiążki pomagają dziecku rozwijać się na różnych obszarach.
UsuńPrzyznam szczerze, że nie znam tej książki, ale chętnie się jej bliżej przyjrzę :)
OdpowiedzUsuńUważam, że jest na prawdę godna polecenia.
UsuńBardzo ciekawy pomysł na książkę :) Chętnie zapoznałabym bliżej moje dzieciaki z tą lekturą :)
OdpowiedzUsuńNa pewno im się spodoba.
UsuńPierwszy raz słyszę o tym wydawnictwie...sama książka wydaje się być bardzo interesująca, jednak ilustracje do mnie nie przemawiają
OdpowiedzUsuńTo takie rysunki jak dziecka i dzieciom się podobają. Treść jest świetna. Sama czytałam z przyjemnością.
UsuńNie znam Wydawnictwa ani tytułu, jednak książka spodobała mi się tym bardziej że napisano ją z perspektywy dziecka.
OdpowiedzUsuńMoim daniem jest na prawdę świetna. Na prawdę dobrze napisana.
UsuńNie znam Wydawnictwa ani tytułu, jednak książka spodobała mi się tym bardziej że napisano ją z perspektywy dziecka.
OdpowiedzUsuńChętnie bym przeczytała taka książkę o Estonii a jeszcze jeżeli jest pokazana oczami 5-letniego chłopczyka to jest bardziej interesująca :-)
OdpowiedzUsuńNA prawdę jak najbardziej do czytania dla dorosłych :).
UsuńA poszukam u nas w księgarniach czy jest :-)
Usuńchyba jednak nie dla mnie ta książka :D
OdpowiedzUsuńA może warto spróbować :).
Usuńfajna ta książka, od jakiego wieku się ją poleca?
OdpowiedzUsuńJa czytałam moim trzylatkom, na pewno nie wszystko rozumieją ale będziemy do niej wracać.
UsuńCiekawa ta dziecięca perspektywa, może nawet dla dorosłego jeszcze bardziej niż dla dziecka ;)
OdpowiedzUsuńMoże tak być :).
UsuńŚwietna książeczka! Na pewno zaciekawi nie tylko pięcioletnie szkraby! 😉
OdpowiedzUsuńOczywiście, to książka dla dzieci, jak i dorosłych.
Usuńnie słyszałam o tej książce. Muszę nadrobić zaległości. Bardzo ładne ilustracje!
OdpowiedzUsuńhttp://blog.brevio.pl
:) To nowość i myślę że będzie o niej głośno.
UsuńWygląda ciekawie
OdpowiedzUsuńjak na książeczkę dla dzieciaków. Ilustracje fajne😁
Takie dziecięce :)
UsuńCiekawa notka :*
OdpowiedzUsuńDziękuję
UsuńBędzie idealnie pasowała do naszej biblioteczki domowej. Fajne, przykuwające uwagę ilustracje (to chyba te krzykliwe kolory ��) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo książka, którą można czytać i czytać więc będzie świetnym wyborem :).
UsuńBardzo ciekawa pozycja! Pierwszy raz spotykam się z tego typu ilustracjami. Ciekawe, choć nie bardzo w moim guście. Dużo bardziej zaintrygowała mnie treść.
OdpowiedzUsuńTreść na prawdę świetna, dla dzieci, jak i dla dorosłych.
Usuńz chęcią bym przeczytała, właśnie po to zeby poznać perspektywę pięciolatka!
OdpowiedzUsuń:) a to na prawdę czasem bardzo zabawne :)
Usuńfajna ta książka :) i ma bardzo ciekawe obrazki :)
OdpowiedzUsuńNa prawdę fajna 😁
UsuńChętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńPolecam z ręką na sercu.
UsuńCiekawa chyba ta książka. Chętnie ja zobacze
OdpowiedzUsuńSzalenie przyjemnie się ją czyta.
UsuńMamy jest cudowna typowo skandynawska.
OdpowiedzUsuń😁 a to bardzo przyjemny styl.
UsuńFajnie wygląda ta książeczka i rzeczywiście typowo skandynawska
OdpowiedzUsuńGorąco polecam.
UsuńJeszcze nie jestem w temacie z dziecięcymi książkami ale brzmi świetnie
OdpowiedzUsuńJa, stara baba z chęcią je czytałam :).
Usuń