Chłopiec, balonik i miś. Krzysiu, gdzie jesteś? Wydawnictwo Egmont
Kto nie zna historii O Kubusiu Puchatku i
jego przyjaciołach? Chyba nie ma takiej osoby, bo ten Miś o małym rozumku jest
bohaterem dla wielu, nie tylko dzieci. Jego dobroć, dobroduszność, uczciwość,
otwartość i miłość uczy i sprawia, że świat postrzega się inaczej.
Krzyś, to najlepszy przyjaciel Kubusia,
jednak czas mija, lata upływają. Krzysiu jest dorosły, przestaje odwiedzać Stumilowy
Las, jedynie Kubuś wierzy, że pewnego dnia wróci. Tak też się dzieje, jednak
dla Krzysia wszystko wydaje się innym niż kiedyś. Teraz ma ZOBOWIĄZANIA, nie
wierzy już w hefalumpy i wuzle, dla niego to tylko wytwór wyobraźni. W pewnym
momencie wiatr rozwiewa WAŻNE RZECZY Krzysia, który chce je dogonić. W ten
sposób traci z oczu Kubusia i wpada w pułapkę na hefalumpy. Krzysiu, który
utracił całą swoją dziecięcą radość życia, zaczyna przypominać sobie rady Misia
i udaje mu się uwolnić. Stopniowo, krok po kroku spotyka dawnych przyjaciół,
odzyskuje dziecięcość, otwartość, wiarę, zaczyna być szczęśliwy. Choć na
początku nikt nie poznaje Krzysia z czasem przekonują się, że to jednak on, że
wrócił ich przyjaciel, taki jak kiedyś, który ich obroni i będzie dla nich
wsparciem. Ta przemiana pozwala mu odnaleźć drogę do Kubusia.
To książka o uczuciach, o tym, że dorastając
tracimy z oczu to, co najważniejsze, zapominamy o przyjaciołach, o tych którzy
zawsze mają dla nas serce. Uczy nas, że trzeba się czasem zatrzymać, wrócić do
przeszłości i odzyskać to, co utracone – naszą dziecięcość.
To krótka historia, która uczy, jest mądra i
pełna emocji, zwraca uwagę na strefę emocjonalną, potrafiącą nas zmienić nie do poznania. Pamiętajmy jednak,
że w głębi duszy zawsze pozostajemy dziećmi i czasem warto o tym sobie
przypomnieć.
Treść jest wzbogacona ślicznymi ilustracjami.
Bardzo ładna książeczka;)
OdpowiedzUsuńKuś Puchatek zawsze jest cudny
UsuńOj mam ogromny sentyment z dzieciństwa do Kubusia Puchatka... <3
OdpowiedzUsuńJa również 😊
UsuńCytat z ostatniego zdjęcia przypomina mi motto żłobka moich dzieci, właśnie zaczerpniętego z Kubusia Puchatka.
OdpowiedzUsuń😊
UsuńBardzo podobają mi się ilustracje w tej książeczce :)
OdpowiedzUsuńSą śliczne, takie Kubusiowe 😉
UsuńZapowiada się bardzo ładnie. Dla fanów Kubusia Puchatka będzie super!
OdpowiedzUsuńNa pewno
UsuńOj jak ja lubiłam Kubusia Puchatka...
OdpowiedzUsuńKubuś jest zawsze na czasie 😉
UsuńTeż lubię i te kolejne przygody także!
OdpowiedzUsuńKubuś jest dobry dla każdego
UsuńWarto przeczytać i spojrzeć na życie z innej perspektywy :-)
OdpowiedzUsuńNa pewno 😊
UsuńUwielbiałam Kłapouchego! :D
OdpowiedzUsuńKłapouchy też się przewija 😉
UsuńCudowna historia <3
OdpowiedzUsuńCudna
UsuńPiękna recenzja, aż zapragnęłam przeczytać :)
OdpowiedzUsuńObejrzę i przeczytam! :)
OdpowiedzUsuńTrzeba koniecznie 😉
UsuńJaka piękna publikacja! 😍 Uwielbiam takie książki :)
OdpowiedzUsuńMy również 😁
UsuńZ sentymentem podchodzę do Kubusia Puchatka :)
OdpowiedzUsuńBo to sentymentalna postać 😊
UsuńPrzepiękne ilustracje! Jak tylko będę miała okazję to kupię, chociaż na filmie jeszcze nie byłam ;D
OdpowiedzUsuńTeż jeszcze nie widziałam filmu
UsuńJako dziecko kochałam bajki z Kubusiem Puchatkiem <3
OdpowiedzUsuńNadal go lubię
UsuńUwielbiam Kubusia ❤️
OdpowiedzUsuńJa też 😊
UsuńOoo, to coś zdecydowanie dla mnie! ;)
OdpowiedzUsuń😊
UsuńChciałam jechać na film na podstawie tej książki. Uwielbiałam Puchatka, gdy byłam mała, dlatego przypadnie mi bardzo ta książka do gustu. :)
OdpowiedzUsuńmalusiawerusia.blogspot.com
My jeszcze filmu też nie oglądaliśmy. A książka jest cudna.
UsuńTo książka jest na podstawie filmu ;)
UsuńCudna jest ta książka, to wyprawa w krainę dzieciństwa 😀
OdpowiedzUsuńO tak 😊
Usuńfajna bajka to była
OdpowiedzUsuńTo ciąg dalszy 😊
UsuńByłam w kinie z synkiem na tym. Płakałam. Krzyś jest z początku jak typowy dorosły, a w jego odzywkach do Kubusia słychać typowe hasła rzucane dziecku na odczepnego. Mocne to. Zwłaszcza moment, kiedy z początku Kubuś jeszcze się stara do Krzysia dotrzeć, a potem... już nie próbuje, bo wyczuwa tę ścianę. I Krzyś przyznaje innym, że misia zgubił...
OdpowiedzUsuńBosh. To powinien obejrzeć/przeczytać każdy dorosły, każdy rodzic. Żeby przypomnieć sobie, co jest najważniejsze...
Musimy obejrzeć film żeby przypomnieć sobie jak być dzieckiem i co dziecko czuje, mysli.
UsuńCzęsto zapominamy o dziecku w nas.
OdpowiedzUsuń