Szukaj na tym blogu
Witam!!! Zapraszam do czytania bloga o wszystkim, bo życie jest przecież bardzo zróżnicowane. Prowadzi go kobieta z dwójką dzieci - bliźniaki płci męskiej. Mój wiek już zdecydowanie dorosły. Posiadaczka małego zwierzyńca. Maniaczka książek, wielbicielka kosmetyków. Nieustannie walcząca z wszędobylskim bałaganem.
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Etykiety
Mój dziadziuś mówił, że szkoła to rzecz wesoła. Byłoby super, gdyby taką
faktycznie była. O ile przyjemniej chodziłoby się na zajęcia, gdyby wywoływały
w nas radość, żywe zainteresowanie, czy pasję. Niestety, raczej to utopijne
marzenia, ale dlaczego by nie marzyć?
Dzisiaj o książce, która opowiada o młodej bohaterce – Liz, niezbyt
przepadającą za nauką i szkołą. Jej rodzice, chcieliby, aby ich córka zmieniła
to nastawienie, by miała dobre oceny i dużo potrafiła. Kiedy w radiu słyszą
informację o niezwykłej szkole pod żaglami, której uczniowie w przyszłości
odnoszą sukcesy, postanawiają zapisać do niej córkę. Nie jest to łatwe, gdyż
chętnych jest sporo. Koniec końców Lizy dostaje się do wymarzonej szkoły. Czy
faktycznie Lizy zacznie uczyć się z przyjemnością? Zmieni swoje nastawienie do
nauki, szkoły? Tego dowiecie się po przeczytaniu książki.
Lubię książki dla młodzieży, gdyż mogę poczuć, że mam znowu naście lat. Przygoda,
to jest to, co bardzo lubię w tego typu pozycjach. Książka jest napisana bardzo
ciekawie. Czyta się ją szybko, z zainteresowaniem. Spodoba się młodym
czytelnikom, którzy pewnie zamarzą, żeby chodzić do takiej właśnie szkoły. A
przecież wszystko może się zdarzyć ;).
Komentarze
Wydaje się interesująca:) Super recenzja!
OdpowiedzUsuńBrzmi fajnie ;-)
OdpowiedzUsuńAkurat nie jestem na bieżąco z książkami młodzieżowymi - ja czytam zdecydowanie inne pozycje a dzieci jeszcze małe.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, ale myślę, że mojego synkowi nie koniecznie by się spodobala ;)
OdpowiedzUsuńTo już książka dla trochę starszych dzieci, też bym chętnie przeczytała , by przypomnieć szczenięce lata :-)
OdpowiedzUsuńJako nastolatka uwielbałam takie historię!
OdpowiedzUsuńZapowiedz jakoś specjalnie mnie nie zaintrygowała. Zabrakło sugestii co takiego niezwykłego może być w tej szkole pod żaglami.
OdpowiedzUsuń