Komiksy są fajne a Wydawnictwo Egmont ma najfajniejsze!!!
Komiksy to świetny sposób na spędzenie czasu.
To idealne rozwiązanie dla dzieci, szczególnie wkraczających w tajniki czytania
i dla tych, które niezbyt chętnie sięgają po książki. Teksty ubarwione
ilustracjami są wspaniałe do tego celu. Ze wspaniałą ofertą przychodzi
wydawnictwo Egmont, serwujące naprawdę świetne komiksy.
Bohaterką pierwszego Ernest i Rebeka szkoła wygłupów jest Rebeka i jej przyjaciel mikrob – Ernest. Jest to już drugi tom
ich przygód, składający się z trzech historii. Pierwsza opowiada o wyjeździe dziewczynki
z tatą nad morze, do czarodziejskiego miejsca chodzących kamieni, tam poznaje
przyjaciół. Ernest jednak czuje się samotny, gdyż Rebeka przestaje chorować i
uważa, że o nim zapomniała. Kolejna historia ma miejsce już po zakończeniu
wakacji, głównie w szkole, tam pojawia się nowy nauczyciel, którego dziewczynka
bardzo lubi. Brakuje jej Ernesta, który jednak pojawia się w chwili, gdy chce
ją zaatakować wirus grypy. Ostatnia historia opowiada o dziadku, który zaczyna chorować,
ale na ratunek przybywa mu wnuczka z Ernestem.
Smerfy to nie tylko bajka mojego dzieciństwa,
ale i postacie, które moje dzieci bardzo lubią, dlatego, gdy w moje ręce wpadł
Smerfy i wioska dziewczyn z serii Przygody Smerfów. Okazuje się, że istnieje
wioska, w której mieszkają same dziewczyny Smerfy, na których czele stoi
najstarsza Wierzba. Najbardziej niepokonaną w każdej konkurencji jest Burza. Tym
razem musi zmierzyć się z Osiłkiem. Podczas konkurencji woda z wodospadu
przestaje lecieć. Wspólnie chłopcy i dziewczęta wyruszają na pełną przygód
przygodę. Czy odnajdą przyczynę tej awarii? Co takiego zrobi Jaskierka? Tutaj
nie pojawia się Gargamel, ale inne przebiegłe stworki.
Kolejny komiks to Ptyś i Bill - Śmiech to zdrowie! to pełna gagów,
idealnych dla każdego wieku. Ptyś chodzi do szkoły, za którą nie przepada, nie
lubi warzyw, ale uwielbia szalone pomysły i wygłupy. Jego najlepszym przyjacielem
jest pies Bill, równie szalony i zwariowany jak właściciel. Bawią się więc
każdego dnia, przeżywając liczne przygody i często wpadając w kłopoty.
Sisters - 11 - Ona ma to we krwi to kolejna część humorystycznej
opowieści o perypetiach dwóch sióstr starszej Wendy i młodszej Marine. W dniu
urodzin Wendy rodzice zasadzili drzewo, o które dziewczyna dba i opiekuje się
nim, ale pewnego dnia, w związku z brakiem swojego drzewa, Marine postanawia
uznać za swoje. Dużo śmiesznych przygód, niesamowitych sytuacji.
W swojej ofercie Egmont
ma również historie o Lucku Luke. Jedna z nich to Uwaga! Niebieskie stopy!,
druga Lucku Luke kontra Joss Jamon. Pierwsza
opowiada o tym jak Lucky Luke wygrywa
w pokera z meksykańskim szulerem Cucarachą, ten nie chce jednak dać za wygraną
i próbuje uciec z pieniędzmi, a gdy mu się to nie udaje, poprzysięga zemstę. Po
tym wpada w ręce Indian z plemienia Niebieskie Stopy i namawia ich wodza –
Spragnionego Niedźwiedzia – do zaatakowania Rattlesnake. Oblężonego miasta
bronią bohaterscy ochotnicy pod dowództwem miejscowego szeryfa i
niezastąpionego w takich sytuacjach Samotnego Kowboja. Drugi z komiksów
opowiada o tym, jak pewnego dnia do Frontier City pod przywództwem Jossa Jamona
przybywa sześciu oszustów, gdzie przejmują na własność kolejno placówki miasta.
Jamon zostaje wybrany na burmistrza miasta, mianując swoich akolitów na
kluczowe stanowiska. Czy uda się rozwiązać tą sytuację? Czy wszystko wróci do
starego porządku?
Powyższe komiksy
są naprawdę godne uwagi, wesołe, zabawne, uczą i stanowią wspaniałe wsparcie
podczas nauki czytania. Dodatkowo pięknie wykonane, kolorowe ilustracje
niesamowicie zachęcają do sięgnięcia po nie.
Świetna sprawa takie komiksy
OdpowiedzUsuńBardzo kolorowe te pozycje, na pewno wiele dzieciaków uwagę przyciągnie i skupi.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w 2019 roku
Chyba nie ma osoby, która by nie kochała komiksów!
OdpowiedzUsuńPamiętaj Przygody Jonki, Jonka i Kleksa no i Asterixa też pamiętam. To były czasy. Dziś tylko mordobicie w większości komiksów
OdpowiedzUsuńCiekawe jak na takie komiksy mój młody by zareagował 😉
OdpowiedzUsuńJa za dzieciaka nie przepadałam za komiksami i tak zostało mi do dziś :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście rewelacyjne komiksy :) Ten o Smerfach bardzo mnie zaciekawił! Komiksy o Smerfach są częścią mojego dzieciństwa (zresztą tak jak bajki animowane o nich), a o wiosce dziewczyn jeszcze dotąd nie słyszałam!
OdpowiedzUsuńKiedy byłam dzieciakiem uwielbiałam komiksy z Kaczorem Donaldem. I chyba raz nawet dorwałam coś ze Smerfami. To były piękne czasy. Teraz czytam komiksy zdecydowanie dla dojrzalszych ludzi takie jak Saga.
OdpowiedzUsuńLubię komiksy. Te wyglądają super. Kiedyś pokażę je Synkowi
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że ja nie przepadałam za smerfami, moje dzieciaki też nie wciągnęły się zbytnio w tę bajkę, ale znam wielu jej miłośników. :)
OdpowiedzUsuńLucky Luke to bajka mojego dzieciństwa. Chętnie podrzucę komiks mojemu synowi.
OdpowiedzUsuńo tak ! Uwielbiałam jako dziecko komiksy !;)
OdpowiedzUsuńKultowe propozycje! :) Uwielbiamy takie :)
OdpowiedzUsuńmyślę, że chrzesnicy by się spodobały a ja bym miała pretekst by tez przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńMoje dzieci ostatnio polubiły komiksy więc czytamy ile się da
OdpowiedzUsuńUlubione przez dzieci bajkowe postaci są wspaniałymi partnerami w procesie zaznajamiania z książkami, kształtowaniem dobrych nawyków czytania. :)
OdpowiedzUsuńRównież czytamy komiksy z Egmont 😀
OdpowiedzUsuńkomiksy są świetne, choć ostatnio rzadko czytuję :)
OdpowiedzUsuńOj jak ja dawno komiksów nie czytałam.
OdpowiedzUsuńKomiksy są świetne! Moje dzieci są już duże, ale przecież istnieją też komiksy dla dorosłych :)
OdpowiedzUsuńJako dziecko lubiłam czytać komiksy, może i moja córka je polubi
OdpowiedzUsuńTu o książkach, a ja przeczytałam "Ptyś" i jestem głodna... Zrozum babę podczas PMS. A tak na poważnie, komiksy są fajne! :D
OdpowiedzUsuńjak byłam mała to z komiksów miałam tylko Asterixa ;) a potem jednak ciągle zwykłe książki :)
OdpowiedzUsuńFajne książeczki
OdpowiedzUsuńhttps://youtu.be/cl3JMURRoho
Egmont to fanatyczne wydawnictwo, nieraz spotkałam się z książeczkami od nich i zawsze byłam pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńPamiętam serię z Lucky Lukiem :) Świetnie się przy niej bawiłam :)
OdpowiedzUsuńŚwietne, kultowe pozycje. Jako dzieciak czytałam komiksy, miło wspominam
OdpowiedzUsuńCałkiem inne smerfiaczki, piekności jak dla mnie, szczególnie wojowniczka. Sisters, na szczeście nie miałam młodszej siostry, komiks zabawny lecz zdecydowanie wole Rebekke i zabawnego mikroba, Pyts i Bill obecnie moi ulubieńcy.
OdpowiedzUsuńŚwietny post - zdecydowanie za rzadko czytam o komiksach! Bardzo lubię tę formę chociaż nie da się ukryć, że te dla dorosłych są strasznie drogie... Szczególnie uroczy jest ten smerfny! <3
OdpowiedzUsuńWiele dzieci lubi formę komiksów. Niektóre są bardzo kolorowe i wciągające.
OdpowiedzUsuń