Jak sobie radzić z zaparciami po cesarce


Na jednej z grup zetknęłam się z pytaniem odnośnie sposobów radzenia sobie z zaparciami po cesarce. Niektóre dziewczyny doradzają po prostu czopki glicerynowe, ale stosując takie specyfiki rozleniwiamy jelita i im więcej czopków stosujemy tym więcej i częściej ich potrzebujemy. Jednak w początkowej fazie może to być jedyny, skuteczny sposób. Padła również propozycja espumisanu. Są różne rodzaje tego środku, ale to tak, jak i czopki – środek farmaceutyczny, a przecież chodzi o pobudzenie jelit do naturalnej pracy, chociaż, mimo iż to wstydliwe, opróżnienie jelit z gazów po cesarce jest jak najbardziej pożądane i puszczanie bąków to czasami dopust Boży. Czeka się na pierd a i tak człowiekowi głupio.  Niestety, prócz układania wszystkiego na swoje miejsce po porodzie, istnieje jeszcze blokada psychiczna i strach przed tym, żeby wszystko nie popękało, to również blokuje nasze jelita. Niektóre kobiety stosują naturalne metody pod postacią jabłek, suszonych śliwek, siemienia lnianego itd., choć zaraz po porodzie raczej dysponujemy ograniczonym zakresem możliwości. Moja propozycja, kupić coś na zapas, przygotować mężowi i czekać na jego brak zaników pamięci.

Komentarze

Ślepaczki

Ja Pacze Sercem - adopcje kotów niewidzących

Popularne posty