„Mała Dama” – recenzja książki
Każdy z nas potrzebuje odrobiny magii,
jednak my dorośli jesteśmy zbyt zabiegani żeby ją dostrzec. Co innego dzieci,
które spoglądają na życie inaczej, one potrafią zauważyć niezwykłe rzeczy.
Iiliy
dziewczynka, która wraz z rodzicami i siostrą zamieszkała w
starej kamienicy widzi świat niezwykle. Jej nowy dom na fasadzie ma złoty
precel, który już sugeruje, że jest to niezwykłe miejsce. I to właśnie dlatego
Lilly jako pierwsza dostrzega Małą Damę.
Pierwsze spotkanie z Małą Damą nie jest
radosne, gdyż tego dnia Lily zostaje laureatką konkursu i w nagrodę otrzymuje aparat
fotograficzny. Wydawać by się mogło, że to radosne wydarzenie, ale nikt z
domowników nie ma czasu żeby pomóc jej włożyć do środka kartę pamięci. Mama
akurat zajęta była wypiekami, tata naprawiał rower. Dziewczynka bardzo pragnęła
robić zdjęcia w tym celu udała się na podwórko usytuowane na tyłach domu. Okazało
się, że tam czekała na nią przygoda, nowa znajomość i magia. Spotykała Małą
Damę, która pomogła Lily z kartą pamięci, a później poprosiła ją o zrobienie
kilku zdjęć. Ta drobna, elegancka, zabawnie przekręcająca słowa kobieta okazała
Lilly ogromne zainteresowanie, sprawiła że dziewczynka poczuła się ważna, stała
się uczestniczką przygód, dokonywała odkryć, a wszystko na zwykłym, przydomowym
podwórku.
Książka przepełniona jest magią, żeby
się o tym przekonać koniecznie trzeba ją przeczytać samodzielnie. Jest to
naprawdę piękna i wyjątkowa pozycja, idealna do czytania dzieciom, dostarczy
mnóstwo satysfakcji, zachwyci, pozwoli dostrzec to, o czym zapominamy.
Dodatkowym walorem książki są piękne
ilustracje, narysowane jakby kolorowymi kredkami, bardzo przyjemne dla oka.
Wspaniała książka, a ilustracje są przepiękne. Pamiętam takie z książek z dzieciństwa. Wyglądają, jakby były malowane kredkami. Zapisze na naszą listę.
OdpowiedzUsuńRecenzja zachęca do przeczytania. Będę musiała ją kupić. Te ilustracje są cudowne. :)
OdpowiedzUsuńNie każda recenzja wciąga na tyle, że czytam ją całą. Tą przeczytałam :) Książeczka mnie mocno zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńIdealna książka na prezent. Lubię takie magiczne książki. Przypominają mi beztroskie dzieciństwo.
OdpowiedzUsuńJakie piękne ilustracje! Robią wrażenie!
OdpowiedzUsuńIlustracje rzeczywiście boskie i fajnie, że widać na nich pociągniecie kredką.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie rysunki. Zakochałam się w nich.
OdpowiedzUsuńCudowne ilustracje. Książka idealna na prezent :)
OdpowiedzUsuńTak ilustrowane książeczki dla dzieci to wręcz rarytas. Moim by się spodobała!
OdpowiedzUsuńSporo jest teraz fajnych pozycji książkowych dla dzieci
OdpowiedzUsuńBrzmi jak ciekawa propozycja dla dziewczynek!
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie przeczytać, jestem zaintrygowana!!!!
OdpowiedzUsuńDzieci mogą być magiczne, bo jeszcze nie są dorosłymi :-)
OdpowiedzUsuń