Opowieści z Doliny Muminków od Wydawnictwa Egmont
Dziś o książce, która bardzo
kojarzy mi się z czasami dzieciństwa, chodzi o "Opowieści Doliny Muminków". Pamiętam jak wyczekiwałam na tą bajkę w tv, jakie
budziła ona we mnie refleksje, owiana tajemnicą, jakąś magią, ale i dreszczykiem strachu.
Książka o Muminkach składa się z kilku opowiadań
opartych na oryginalnych opowieściach. Samo wydanie jest cudne. Twarda oprawa,
kredowy papier, piękne ilustracje.
Znajdziemy tu 5
opowiadań. Opowieść zaczyna się od momentu, gdy Mama Muminka oraz
Muminek wyruszają na poszukiwanie Taty Muminka oraz ich nowego domu. Po drodze
spotykają postaci, które staną się ich przyjaciółmi: Ryjka, Włóczykija i
innych. Jak myślicie, uda im się odnaleźć Tatę Muminka? Gdzie był przez ten
cały czas? Co się z nim działo?
Kolejne historie to:
„Muminki i zaczarowany kapelusz” to
opowieść o tajemniczym kapeluszu, mającego magiczne moce. Początkowo to
zabawne, ale z czasem pojawiają się w związku z tym problemy.
„Muminki na wyspie Hatifnatów” jest
historią o letniej wycieczce na wyspę, gdzie bohaterowie poznają te stworzenia.
„Muminki i niewidzialny gość” to
piękna i przejmująca historia dziewczynki, która w wyniku działań surowej
ciotki, stała się niewidzialna. Cała rodzina Muminków roztacza nad niż opiekę i
robią wszystko, aby poczuła się pewniej
i odzyskała swoją widzialną postać.
Ostatnie opowiadanie „Wigilia w Dolinie Muminków” jak
wiadomo, Muminki przesypiają całą zimę, więc nie znają świąt Bożego Narodzenia.
Tej zimy jednak budzą się ze snu zimowego. Zaskakuje ich całe zamieszanie i
pośpiech innych mieszkańców doliny. Wysuwają z tego wszystkiego wniosek, że
Wigilia, to ktoś straszny i jej przyjścia należy się obawiać.
Jest to niesamowici ciepła
opowieść, bogata w przygody. Historie są pięknie napisane, ukazujące to, co
ważne, że warto pomagać, wspierać się wzajemnie, być dla siebie dobrym, dbać o
przyjaźń, troszczyć się o innych, szczególnie tych, których spotkała krzywda.
Piękna propozycja. Idealna na prezent. Sama z przyjemnością przeczytam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki o muminkach, piękna wspomnienia z dzieciństwa ;)
OdpowiedzUsuńMamy ją:0 jest cudowna - nasze dziewczynki czekają na kolejne wydanie:)
OdpowiedzUsuńJako dziecko uwielbiałam muminki. Teraz pewnie też się podobają dzieciom ;)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie przepadałam za tą historią, ale muszę przyznać, że ładne wydanie i ilustracje.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne historyjki, które zawsze napawają optymizmem młodych czytelników. Zawsze mozna zakupić takie książeczki bez obawy, że się nie spodobają. Mała Mi, to moja ulubienica...
OdpowiedzUsuńPiękne wydanie. W moim przypadku również mogłaby wywołać nostalgię.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
muminki mogę czytać i ogoądać w każdej wersji <3 a ta opowieść trzyma poziom ;-)
OdpowiedzUsuńMuminki są wyjątkowe bliskie mojemu sercu :) Szczególnie Mała Mi - odpowiada mi charakterologicznie...;)
OdpowiedzUsuń