Przeziębienie, co najlepsze?

Ostatnio moją rodzinę zaatakowała infekcja. Niby nic wielkiego się nie działo. Delikatny kaszelek, bez kataru ale za to z mega gorączką. Pierwszy zaczął jeden z synów, który rano nie zachował się zgodnie z tradycją, tzn. nie było ryku żądającego mleko. Okazało się, że miał ponad 38 stopni gorączki. Szybko do lekarza, dostał antybiotyk, syrop na kaszel i w zasadzie przeszło mu po 3 dniach. Kolejnego dnia rozchorował się mój mąż a chwilę później drugi syn. Objaw ten sam – bardzo wysoka gorączka. Rekord pobił mój mąż osiągając 40 stopni gorączki. Chłopaki brali to samo i w tym samym czasie im przeszło. Mąż natomiast otrzymał leki przeciwwirusowe, które moim zdaniem, nie nadają się wcale do leczenia. Żadnych efektów. Brał leki przeciwbólowe, a gorączka opadała tylko na chwilę. Zbawiennym okazał się środek naszych babek – miód. Woda z miodem sprawiła, że z prawie 40 stopni, temperatura obniżyła się do 37 i od następnego dnia już tak bardzo nie wzrastała. Ja jeszcze stosuję drugi , babciny specyfik, otóż ciepłe mleko z miodem i masłem. Nie wiem co w tym jest, ale działa niesamowicie.

Komentarze

  1. Niedługo wrzesień, powoli zacznie się jesień i zwiększona podatność na infekcje... trzeba uważać na siebie i starać się jak najlepiej wzmocnić organizm aby był odporny na zachorowania. A jak już złapie infekcja to sięgać po sprawdzone leki.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Ślepaczki

Ja Pacze Sercem - adopcje kotów niewidzących

Popularne posty