O MALUCHU W BRZUCHU, CZYLI SKĄD SIĘ BIORĄ DZIECI

Dzieci poznają świat, a najlepszym na to sposobem jest zadawanie pytań. Jako mama dwójki czterolatków jestem zasypywana pytaniami nieustannie. Są pytania proste, ale i trudne. Do działu pytań trudnych zalicza się ”Skąd się biorą dzieci” i związane z nimi tematy poboczne, np. w jaki sposób znalazły się  w brzuchu mamy, a później z niego wyszły. Nie mam wprawy w tej tematyce rozmów z dziećmi, ale jak zwykle, nic nie pozostaje bez pomocy. Jako fanka i pasjonatka książek, również i w tym przypadku sięgnęłam po odpowiednią literaturę. Nie jest to książka naukowa, ale pięknie ilustrowana z tekturowymi stronami pozycja dla dzieci „O maluchu w brzuchu, czyli skąd się biorą dzieci”.

Część dla dzieci jest poprzedzona komentarzem dla rodziców. Są to porady odnoszące  się do prawidłowego odpowiadania na zadawane przez dzieci pytania. Konkretna i rzeczowa odpowiedź jest najlepsza. W książce znajdziemy odpowiedzi na pytania typu skąd się biorą dzieci, jak się pojawiają na świecie, czy dzidziusiowi w brzuchu nie jest za ciasno, dlaczego czasem rodzi się dziewczynka, a czasem chłopiec, jak rodzi się dziecko, co to jest seks.

Główną bohaterką i autorką pytań jest Mela. Zadaje wiele pytań, a rodzina, czyli mama, tata, starszy brat i dziadkowie odpowiadają na nie, najlepiej jak potrafią. Nie ma  tu tematów tabu, wstydliwych, wszystkie są ważne i godne udzielenia odpowiedzi w sposób przystępny  i zrozumiały dla dziecka. Wszystko nazywa się tak, jak jest nazwane naprawdę.

Książka to wspaniała pomoc dla rodzica, który chce dziecko nauczyć i przekazać mu właściwą wiedzę. Jest  przeznaczona dla dzieci od 3 roku życia.