Przygotowania, Wesołych świąt, plan wizyt lekarskich dziecka
W związku z tym, że to święta, naszło
mnie znowu na pranie J. Ja nie wiem jak to jest, że
człowiek sprząta i tylko się obróci a może zaczynać od nowa. Znowu trzeba było
porządkować to, co dopiero sprzątnęłam.
Mój mąż był z chłopakami zanieść
święconkę. Każdy miał swój koszyczek. Moi synowi dostali po pisance. Jedna pisanka
nie przeżyła, gdy po raz trzeci została rzucona w tłum.
Wczoraj postanowiłam upiec babkę (). Mam
zepsuty piekarnik chyba, bo nie po raz pierwszy połowa ciasta zdąży się
przypalić podczas, gdy druga jest jeszcze surowa. Koniec końców babka wygląd niezbyt
efektownie ale jest bardzo smaczna.
Byliśmy też na kontroli u lekarza
rehabilitanta z moim synem. Wszystko ok. i lekarz kazał podawać nadal witaminę
D do końca trzeciego roku życia. Poza tym, zalecił kontrolę obu chłopaków po
ukończeniu drugiego roku życia, aby sprawdzić postawę, ułożenie stóp. Nikt mi
nie mówił, że dobrze jest sprawdzać takie rzeczy. To już mamy plan. Po szóstym
roku życia należy zbadać dziecko u okulisty a po trzecim kontrola
kardiologiczna. Lepiej wcześniej skontrolować, niż zbyt późno walczyć z
chorobą. Może my zbyt wielu lekarzy odwiedziliśmy ale w związku z tym, że moje
chłopaki są wcześniakami tak trzeba było, a że nasz lekarz rodzinny nie
szczędzi skierowań, to korzystamy. Teraz jest spokój ale na początku, gdy się
urodzili, musieliśmy odwiedzić kilku specjalistów, zwykle prywatnie.
A z ciekawostek, wczoraj udało mi się
kupić sadzonkę czereśni J. Dzisiaj sąsiad spytał czy cała
wystawka z tarasu krzewów, drzewek itp. to została wykopana. Mąż odpowiedział,
że będziemy dopiero sadzić i na razie zbieramy J.
Bardzo dobry wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wpis. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.
OdpowiedzUsuń