Matka nieidealna, szuka wspólnych zabaw z dzieckiem

Nie będę udawała, że jestem idealną matką, że celebruję każdą chwilę z dziećmi i z utęsknieniem oczekuję, gdy wstaną rano i będę się mogła z nimi bawić. Bądźmy szczerzy, nie zawsze mam ochotę i siłę, aby po raz kolejny tego samego dnia, zbierać zabawki w pokoju wyglądającym jak po wybuchu, nie zawsze mam ochotę po raz setny oglądać tą samą książeczkę, a w zasadzie dwie strony ulubionej książeczki, nie zawsze lubię słuchać tych samych piosenek. Czasami po prostu mam dosyć i chętnie posiedziałabym w ciszy i spokoju, tak bezmyślnie gapiąc się w ścianę. Moja mama miał dar do dzieci i swoje sposoby. Jedną z jej ulubionych zabaw z dzieciakami była gra w fryzjera. Mama siedziała na wysokości rąk malucha i poddawała się zabiegom pielęgnacyjnym dokonywanym na głowie za pomocą różnego rodzaju sprzętu. Kiedyś przyszła do domu z rozsypaną herbatą we włosach. Inną zabawą to była w doktora. Leżała plackiem a dziecko odczyniało nad nią wszelkie zabiegi zdrowotne. Zabawa w bibliotekę też miała swoje plusy. W bibliotece trzeba być cicho i spokojnie. Szkoła to też całkiem niezła rozrywka, bo w szkole konieczna jest dyscyplina, istnieją reguły i zasady. Oczywiście, nie każdą grę lubią wszystkie dzieci i trzeba je dostosowywać indywidualnie. Dziecko musi się bawić a nasz udział w tej zabawie buduje więzi rodzinne, dlatego szukajmy, próbujmy, może znajdziemy zabawę, która usatysfakcjonuje każdą ze stron.

Komentarze

Ślepaczki

Ja Pacze Sercem - adopcje kotów niewidzących

Popularne posty