Bioteq, Ginko Biloba, Cloth Mask (Maska regenerująca na tkaninie) recenzja

Regenerująca Maseczka na tkaninie Bioteq – to świetna alternatywa dla profesjonalnych zabiegów, które wykonywane są w gabinetach kosmetycznych. Przeznaczona jest dla cery suchej i normalnej, ale uważam, że może być stosowana w każdym rodzaju cery. 


Maseczka daje możliwość wygodnej i szybkiej aplikacji. Posiada innowacyjną formułę wpływającą na jej wysoki poziom skuteczności. Ponadto, co jest jej zdecydowanym atutem, oparta jest na biologicznie aktywnych składnikach. Jej działanie regenerujące, przeciwzmarszczkowe oraz odmładzające zagwarantowane jest dzięki ekstraktom z Ginkgo Biloba, Grejpfruta i Ryżu Czerwonego. Działa przyspieszająco na metabolizm podskórny oraz poprawia mikrokrążenie, co zdecydowanie zapobiega procesom starzenia. Co jest fantastyczne, to wygładza i spłyca zmarszczki, poprawiając gęstość skóry, ujędrnia ją i uelastycznia. Wyraźnie podnosi owal twarzy, przywraca skórze jednolity koloryt, rozświetlając ją i eliminując przebarwienia. Zawarty w składzie kosmetyku kwas hialuronowy nawilża i zapobiega utracie wody w skórze, przenikając w jej najgłębsze warstwy.

Efekt widoczny jest już po pierwszym zastosowaniu.

Biologicznie aktywne składniki:

Ekstrakt z Ginkgo Biloba – chroni przed działaniem wolnych rodników oraz promieniowaniem UV, dzieje się tak za sprawą silnego działania antyoksydacyjnego. Działa odżywczo, detoksykująco oraz przeciwstarzeniowo. Działa stymulująco na odbudowę włókien kolagenowych, hamuje utratę wody ze skóry.

Ekstrakt z Grejpfruta – ma działanie przeciwzapalne dzięki zawartości bioflawonoidów, witamin A, E, C oraz beta-karotenu. Ponadto wpływa regenerująco, wzmacnia odporność komórek skóry, odpręża i tonizuje ją. Działa bakteriobójczo, co chroni przed powstawaniem zaskórników.

Wyciąg z Ryżu – ma dużą zdolnością przenikania w głąb skóry, co sprzyja jej dogłębnym odżywianiu. Przyspiesza produkcję kolagenu dzięki dużej zawartości protein i właściwościom antyoksydacyjnym, to zapobiega pojawianiu się oznak starzenia. Usuwa drobne zmarszczki, tonizuje stany zapalne i poprawia koloryt cery.

Kwas hialuronowy – wiąże wodę w najgłębszych warstwach naskórka, co gwarantuje skórze długotrwałe nawilżenie. Wypełnia zmarszczki, wzmacnia właściwości ochronne skóry, uelastycznia naskórek, wygładza skórę i ujędrnia ją.

Maska jest w 100% naturalna, pozbawiona konserwantów, barwników, co eliminuje ryzyko wystąpienia podrażnień i uczuleń.

Maska jest bawełnianą tkaniną, silnie nawilżoną aktywnymi substancjami. Bardzo dobrze dopasowuje się do kształtu twarzy, posiada otwory na oczy, nos i usta. Nakłada się ją na oczyszczoną skórę twarzy i pozostawia na 15 – 20 minut. Po usunięciu tkaniny wilgotną warstwę należy wklepać w skórę.

Jaka jest moja opinia? Bardzo pozytywna. Moja skóra jest przesuszona, pojawiają się zmarszczki, a po zastosowaniu tej maseczki stała się elastyczna, nawilżona, wygładzona. Zmarszczki, szczególnie w okolicy oczu, po prostu rozprostowały się. Rzadko, który kosmetyk pozwala osiągnąć taki efekt. Poza tym, po jej użyciu miałam uczucie lekkości i odprężenia.

A teraz punktacja J.
Opakowanie:  – 5 punktów.
Efekt: bardzo dobry – 5 punktów.
Cena: ok. 15 zł. – 5 punktów.

Razem: 15 punktów na 15.

Komentarze

  1. Uwielbiam maseczki na tkaninie, a tej jeszcze nie miałam :-) Koniecznie muszę nadrobić :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam z tej firmy, ale chyba inny kolor był na opakowaniu. tak średnio się u mnie sprawdziło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To była na pewno inna. Wiadomo, każdy ma inny rodzaj cery.

      Usuń
  3. Z tej firmy jeszcze nie miałam,
    ale lubię tego typu maseczki,
    bo są szybkie w obsłudze 😉
    Skład ciekawy 👍

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jestem fanką takich masek na tkaninie:/ ale wiem, że jest grono osób, które je ubóstwia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie maseczki na tkaninie, ale jako nastolatka potrzebuję jednak innych kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny i ciekawy skład; myślę, że wypróbuję w przyszłości.

    OdpowiedzUsuń
  7. No skład wydaje się brzyjazny, szkoda, że nie pokazałąś jak prezentuje się na skórze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widok mnie z maseczką na twarzy nie był zachęcający :D.

      Usuń
  8. bardzo rzadko stosuję tego typu maseczki :) zdecydowanie moimi ulubionymi są te w kształcie zwierzątek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Chętnie wypróbuję, może to coś dla mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tyle się naczytałam o tych maskach, a żadnej nie mam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Taki szał na ten rodzaj masek a ja nigdy żadnej nie używałam. Pewnie dlatego, że nie znalazłam odpowiedniej dla skóry mieszanej i problematycznej (trądzikowej). Może taka skóra nie potrzebuje takich masek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że każda skóra potrzebuje odżywienia. Trzeba dobrze dobrać taki kosmetyk.

      Usuń

Prześlij komentarz

Ślepaczki

Ja Pacze Sercem - adopcje kotów niewidzących

Popularne posty