Doktor Quinn, Niewolnica Isaura, Dynastia - seriale z dawnych lat
Niedawno odkryłam, że w TV, na kanale
CBS DRAMA można obejrzeć stary serial – „Doktor Quinn”. Ameryki tam nie
odkrywają, nie jest to szczyt efektów specjalnych, ani wysyp najbardziej
znanych aktorów ale… Jest to moje wspomnienie niedzielnego popołudnia, gdy będąc
jeszcze uczennicą rodzinnie, po obiedzie siadaliśmy, tak samo, jak i reszta Polaków,
przed telewizorem i oglądaliśmy ten amerykański serial. Tak niewiele było potrzeba do szczęścia. Sięgając pamięcią, do
takich seriali, które oglądała cała Polska było kilka. Pierwszą superprodukcją,
która wyludniała ulice, była „Niewolnica Isaura” – brazylijska telenowela. Wcześniej
nie widywało się w naszym kraju takich filmów. Później pamiętam serial „W
kamiennym kręgu”. Z tego ostatniego wspominam grę na pianinie trochę szalonej
bohaterki. Był też o rudowłosej Katarzynie pod tym właśnie tytułem. Innym,
super hitem, który pokazywał wielki świat był tasiemiec „Dynastia”. Stanowił prezentację
luksusu, o którym u nas nawet się nie śniło. Stroje, domy, sposób życia. Każdy
marzył by zostać Carringtonem. Ach, to były czasy, kiedy żyło się od odcinka do
odcinka :) bez podziału, wszyscy oglądali. W poniedziałek był
temat do rozmów, snucia przypuszczeń.
Nie takt dawno próbowałam obejrzeć
rzeczoną „Dynastię” ale to już nie to. Luksusy z serialu już nie są takie
luksusowe a stroje stały się niemodne, jednak „Doktor Quinn” nadal interesuje i
kojarzy mi się z babcią, która uwielbiała oglądać panią doktor walczącą ze
stereotypami i ciemnogrodem społeczeństwa. Tak naprawdę, temat aktualny i dzisiaj.
Nie jest to dziki zachód ale zacofanie i ograniczenie światopoglądowe nadal
istnieją, szczególnie w drażliwy i wrażliwych kwestiach. Ale tu nie miałam
rozwodzić się na ten temat, pewnie jeszcze nie raz zastanowię się nad tym, co kieruje
ludźmi i dlaczego są tacy a nie inni :).
Komentarze
Prześlij komentarz