Świecowanie uszu
Było niedawno o stosowaniu wody utlenionej
w celach leczniczych oraz oczyszczania uszu, więc teraz parę słów o świecowaniu
uszu.
Zabieg ten ma na celu usunąć
woskowinę z ucha, oczyścić zatoki oraz złagodzić katar.
Jak wygląda sam zabieg:
Najlepiej, gdy wykonuje go inna osoba. Należy położyć się na boku. Na głowę kładziemy chusteczkę higieniczną z wyciętym otworem. Do ucha na
drugim boku wkłada się delikatnie końcówkę specjalnej świecy przeznaczonej do
woskowania uszu, na głębokość ok. 1
cm . Zapala się ją i czeka :). Zwykle świece mają zaznaczoną
kreseczkę, do poziomu której mogą się palić. Lepiej nie ryzykować przekroczenia
tej granicy, gdyż może dojść do poparzenia, jeżeli płomień będzie zbyt blisko
głowy. Są oczywiście i takie świece, których dolna część jest niepalna więc
świeca gaśnie samoistnie. Podczas zabiegu słyszalne są trzaski, szumy i
syczenia. To normalne.
Oczywiści istnieją również przeciwwskazania
do tego zabiegu, chociażby przewlekłe infekcje ucha, stany zapalne w obrębie
głowy, pęknięta błona bębenkowa czy sączenie się z ucha. Oczywiście jeżeli ktoś
ma w uchu umieszczone jakieś urządzenia też nie może wykonywać takich zabiegów.
W jak sposób uzyskujemy efekt? Powstaje
podciśnienie wyciągające zanieczyszczenia i woskowinę.
W swoim życiu poddawałam się takim
zabiegom i co mogę stwierdzić, nie każde świece są odpowiednie. Do tej pory najlepszy
efekt uzyskałam stosując świece stożkowe, sztywniejsze.
Komentarze
Prześlij komentarz