Wyjście z dzieckiem
Kiedyś, gdy wybieraliśmy się do
miasta po prostu braliśmy torbę, portfel i tyle. Teraz, posiadając dzieci,
zwykłe wyjście to niemalże wyprawa. Pieluchy, chusteczki, coś pod brodę na
wypadek karmienia, deserem, obiadek, łyżeczka, butelka z wodą, chrupki, ciastka.
Dobrze jest też zabrać z sobą coś na przebrnie dziecka, a gdy jest ono malutkie
to dobrze żeby mieć coś jeszcze dla siebie na zmianę. Zapomniałam jeszcze
dodać, że ówczesne dzieci prócz podstawowych przedmiotów, pierwszej potrzeby,
potrzebują cudów techniki typu telefon komórkowy oraz tablet. Nie chodzi o sam
sprzęt, ale o zawartość – bajki i piosenki, które stanowią idealne rozwiązanie
na płaczące dziecko. Przyznaję, teraz już niemalże odruchowo pakujemy wszystkie
te i czasem jeszcze inne rzeczy, ale zdarzyło nam się pojechać dosyć daleko nie
zabierając łyżeczki do karmienia, pieluch czy chusteczek. Kiedyś będąc z wizytą
u rodziny musiałam założyć suknię gospodyni bo moją dziecko postanowiło ulać
mlekiem. Teraz więc, prócz zwykłej torebki, taszczemy toboł z rzeczami dziecka.
Komentarze
Prześlij komentarz