Zderzenie ze służbą zdrowia, czas oczekiwania na wizytę specjalistyczną
Dzisiaj był hit. Postanowiłam się wziąć
za siebie, więc również i za mój brzuch pociążowy, który wygląda jak ciążowy.
Trzeba zatem odwiedzić również endokrynologa. Dostałam skierowanie od lekarza
rodzinnego i poszłam się zapisać. Mam świadomość, że nikt od ręki mnie nie
przyjmie ale… Najbliższy termin wizyty za trzy lata J.
Tak, trzy lata. Ręce opadły i wybrałam śmiech zamiast płaczu. Idę więc
prywatnie pod koniec miesiąca. Mam wyjście ale co mają powiedzieć ludzie
poważnie chorzy, których nie stać na wizyty prywatne a czas nagli?! Na moich
starych śmieciach to maksymalny czas oczekiwania do endokrynologa był pół roku.
Wiem, bo w ciąży szukałam takiego specjalisty. To już było długo. Po prostu
brak mi słów.
Komentarze
Prześlij komentarz