Dysplazja stawów biodrowych noworodka/niemowlaka
Nie będę się tu rozpisywała na temat
etiologii, czy sposobów leczenia, bo te informacje są powszechnie dostępne. Napiszę
krótko jak sytuacja wyglądała u nas. Otóż, jeden z synów podczas badania
jeszcze w szpitalu po porodzie, miał stwierdzoną jakąś labilność, brak
stabilności stawów biodrowych. Zaraz na miejscu miał wykonane usg stawów
biodrowych. Na wszelki wypadek usg miał zrobione również drugi syn. Poinformowano
mnie, że u tego syna z podejrzeniem dysplazji stawów coś jest nie tak ale
tradycyjnie, mam się nie martwić, bo jest czas, szczególnie, że dziecko jest wcześniakiem.
Mieliśmy zalecone kontrolne badanie usg w 4 tygodniu życia. Podczas tego
badania lekarz stwierdził, że to jest zbyt wcześnie. Szczególnie chodziło o
wytworzenie się chrząstek czy czegoś takiego w tychże stawach. Badanie to miało
być wykonane w czwartym miesiącu życia. Lekarz zalecił, aby obu chłopaków
skontrolować. Więc w czwartym miesiącu życia to badanie wykonaliśmy z
zaleceniem powtórki za pięć tygodni. Na tym badaniu za pięć tygodni się
skończyło, bo wszystko okazało się, że jest ok. Wiem, że niektóre mamy
przychodziły dłużej. Ale co chciałam powiedzieć: bez względu na to, czy lekarz
neonatolog zaleca badanie stawów
biodrowych proponowałabym wykonanie usg. Lekarze są różni, ich poziom
umiejętności czasem pozostawia sobie wiele do życzenia a badanie usg jest tak
prostym i nieinwazyjnym, że lepiej dmuchać na zimne. W prosty i łatwy sposób
można zaradzić problemom zdrowotnym dziecka na przyszłość.
Komentarze
Prześlij komentarz