Obawy w ciąży

Obserwuję kobiety w ciąży i dochodzę do wniosku, że można dokonać podziału na dwie grupy, te, które chuchają, dmuchają i boją się każdego kroku, żeby nie zaszkodzić dziecku oraz takie kobiety, które ciążę przyjmują za pewnik i nie zastanawiają się nad tym, co może stać się złego. Przyczyna jest w zasadzie chyba jedna a mianowicie doświadczenie. Kobiety, które miały problemy z zajściem w ciąże, z samą ciążą, czy w najgorszym wypadku doświadczyły poronienia, mają spore obawy i lęki. Są może i przewrażliwione a nawet nadwrażliwe. Jeżeli widziały walkę o dziecko, słyszały o problemach, perypetiach to się boją. Kobiety, które nie zetknęły się z jakimikolwiek komplikacjami ciążowymi, ciąże traktują faktycznie jako coś, co się przechodzi i nie ma, co się zastanawiać nad ewentualnymi problemami. To takie naturalne. 
O co mi chodzi w tym poście? Chodzi o to, że należy wykazać się wyrozumiałością dla każdej postawy, jeżeli jest ona odmienna od naszej. To tak, jak ze wszystkim w życiu, jeżeli czegoś pragniemy, gdy wiele razy próbowaliśmy, nie udawało się i wreszcie jest sukces, nie ma się co dziwić, iż za wszelką cenę chcemy to utrzymać, wszelkimi sposobami i zachowujemy się czasem irracjonalnie.

Komentarze

Ślepaczki

Ja Pacze Sercem - adopcje kotów niewidzących

Popularne posty