Upalny dzień i oczekiwanie na kuchnię

Mija kolejny upalny dzień. Moja nowa kucheneczka zbliża się dużymi krokami. Właśnie są wieszane szafki. Malutka ale cieszę się na nią bardzo J.
Chłopaki dzisiaj mniej marudni ale jednak czadu trzeba było mi dać. Położyłam ich na matach edukacyjnych. Kiedyś mieli je w nosie a dzisiaj się pobawili. Tak sobie pomyślałam, że w łóżeczkach zrobiłam im takie centrum zabaw, że jest lepsze od tych mat J. Jestem fanką wszelkich zabawek interaktywnych, grających, ruszających się itp. Wszystko oczywiście kupuję przez Internet.

Od dłuższego czasu przeglądam strony z ćwiczeniami, dietami itp. Mam zamiar zrobić z sobą coś, co sprawi, że wrócę do dawnego wyglądu. Wkurzam się bo tylko patrzę jak powinnam ćwiczyć a nic z sobą na razie nie robię. Nigdy nie byłam fanką aktywności fizycznej. Był taki okres w moim życiu, gdy zaczęłam się ruszać i to bardzo intensywnie. Chodziłam na fitness a miałam taką instruktorkę, że na początku to po 10 -15 minutach myślałam, że umrę. Z biegiem czasu moja kondycja znacznie się poprawiła i naprawdę było super ale jakoś tak się to wszystko rozeszło, ona poszła gdzie indziej pracować a inni trenerzy już nie byli tacy dobrzy. Teraz mam daleko na ćwiczenia. Samej w domu mi się nie chce gimnastykować. Może jak skończą się te remonty i w ciągu dnia przestaną się kręcić obcy faceci wreszcie wezmę się za siebie. Mam dwie motywacje. Po pierwsze poprawa wyglądu, po drugie – wciśnięcie się w moje ulubione ciuchy.

Komentarze

Ślepaczki

Ja Pacze Sercem - adopcje kotów niewidzących

Popularne posty