Szczepienia
Dzisiaj dzień, którego się obawiałam –
szczepienie chłopaków. Nie było tak źle, chodź widok zastrzyków w udo był
trochę stresujący. Trochę bolało bo się troszkę popłakało. Szczepionka na
rotawirusy była bardzo smaczna, ponoć słodka, bo wypita została bardzo szybko i
ze smakiem.
Jeśli chodzi o temat szczepień to
zdarzają się rodzice, którzy rezygnują z podstawowych, obowiązkowych a o
dodatkowych nawet nie pomyślą. Jestem zwolenniczką prawa do własnych decyzji
ale nie w tym wypadku. Dawno temu nie było takich udogodnień jak szczepionki,
antybiotyki i zdobycze medycyny. Umieralność niemowląt oraz ogólnie
śmiertelność były znaczne. Odkrycia pozwoliły przeżyć tym, którzy kiedyś nie
mieli na to szans, podwyższył się wiek przeżywalności ludzi. Nie rozumiem więc
dlaczego nie skorzystać z tym zdobyczy cywilizacyjnych i nie uchronić dzieci
przed zachorowaniem na poważne choroby, czy nawet, nie daj Boże, przed zgonem. To
jest moje i nie tylko moje zdanie. Przepraszam, że tak powiem, ale dla mnie
rezygnacja ze szczepień to głupota i to w skrajnym wydaniu. Owszem, zdarzają
się powikłania ale porównując ich skalę z obniżeniem zachorowalności na choroby
przed którymi chronią, to kropla w morzu korzyści, jakie przynoszą. Zachęcam –
SZCZEPCIE DZIECI!!!
Tabela szczepień: http://dzidziusiowo.pl/mamy-dziecko/zdrowie/711-kalendarz-szczepie-0-3-lat
Komentarze
Prześlij komentarz