Życie :) i leżaczek do kąpieli
Zakładając bloga myślałam, taki
miałam zamiar i postanowienie, że będę pisała codziennie. Nie to, iż nie mam o
czym, czy brak mi tematów ale jak to mówi mój mąż – nie wiedziałam ile miałam
czasu zanim pojawiły się na świecie dzieci. Owszem, aktualnie już jestem lepiej
zorganizowana i trochę więcej sypiam, może powiedzmy wprost – nauczyłam się
zasypiać w momencie i wykorzystywać każdą minutę snu. A co u mnie? Pojawiły się
nowe tematy i zagadnienia godne uwagi J kiedyś całkiem mi obce, typu
ulewanie, rodzaje mleka, szczepienia itd. Człowiek poszerza horyzonty, uczy się
nowego. Nie tylko szkoła ale i życie jest doskonałym źródłem wiedzy. Tak więc
moja nauka ciągle trwa i pewnie trwać będzie do końca życia.
Właśnie wróciłam z ogrodu i
przystępuję za chwilę do jednej z codziennych czynności – kąpieli. Co do
kąpieli to chcę polecić wszystkim matkom małych dzieci – noworodków i niemowląt
– taki specjalny leżaczek do wanienki. Jest to super wygodne. Dziecko sadza się
w nim i nie ma obaw, że się przewróci, wysunie z rąk. Leży na pleckach
stabilnie co jest naprawdę fajną sprawą szczególnie, gdy dopiero zaczynamy
przygodę pod tytułem dziecko J.
Komentarze
Prześlij komentarz