Prezenty się spodobały

Moi synowie dzisiaj oszaleli z radości. Przyszły zamówione: motorek – jeździk oraz autko. Najpierw wjechał motorek i mój syn – fan kółek i wszelkich autek, nie wypuszczał z ręki kierownicy. Ciągał go za sobą i nie odstępował na krok. Jak wjechało auto to syn prawie zapiał z zachwytu. Tyle szczęścia to jeszcze nie widziałam. Niezwłocznie wsiadł do autka i już nie chciał wysiąść. Drugi syn również był zachwycony. Koniec końców okazało się, że w jednoosobowym autku, daje się siedzieć we dwoje J.

Komentarze

  1. Nie dziwi mnie to wcale;) Bardzo fajny pomysł na prezent. Ja postawiłem ostatnio na karykaturę od http://malarstwo-rysunek.pl

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Ślepaczki

Ja Pacze Sercem - adopcje kotów niewidzących

Popularne posty