Zabobony i przesądy w ciąży

Będąc w ciąży nie zastanawiałam się nad przesądami i zabobonami do momentu, gdy zmarła osoba z rodziny i miałam iść na pogrzeb. No i usłyszałam jaka niemądra jestem, że nie wolno bo w ciąży nie należy spoglądać na nieboszczyka. Zaczęłam więc szukać w necie informacji na ten temat i okazało się, że to nie jedyny przesąd.
1.                 Jeśli kobieta w ciąży wygląda pięknie, to urodzi chłopca, a jeśli niekorzystnie – dziewczynkę. Głupota nad głupotami. Byłam w ciąży z dwoma chłopakami a wyglądałam jak mazepa, gorzej niż źle. Cera beznadziejna z licznymi wypryskami. W okresie dojrzewania nie miałam tylu syfon co w ciąży. Skóra ziemista, zaczerwieniona, sucha, porażka!!! Zgodnie z przesądem powinnam błyszczeć jak gwiazda filmowa.  
2.                 Jeśli u ciężarnej pojawiły się piegi - urodzi dziewczynkę. Co kropki na twarzy mają wspólnego z płcią to pojęcia zielonego nie mam. Nigdy, szczerze mówiąc, nie zauważyłam piegów u matek dziewczynek.
3.                 Jeśli brzuch jest okrągły lub opadnięty będzie dziewczynka, a jeśli spiczasty – chłopiec. Skąd ten pomysł to też nie wiem. To jak wygląda brzuch zależy wyłącznie od ułożenia.
4.                 Jedzenie truskawek powoduje powstanie u dziecka tzw. znamion truskawkowych. To naczyniaki a jedzenie czegokolwiek nie wpływa na kształt jakichkolwiek znamion.
5.                 Gdy ciężarna oparzy się albo przestraszy nie może dotykać dłonią swego ciała, bo w miejscu w którym się dotknie, jej dziecko będzie miało znamię. To samo dotyczy sytuacji, gdy podczas smażenia tłuszcz pryśnie na ciężarną. Też nie jest to prawdziwe bo co wspólnego dotykanie się może mieć z pigmentacją skóry dziecka.
6.                 Dziecko owinie się pępowiną i udusi, jeśli przyszła mama nosi na szyi łańcuszek, korale czy apaszkę. Nie wolno też przechodzić pod sznurami na pranie czy kablami. Ciekawe, że nie ma mowy o szaliku. Już widzę ciężarne rozglądające się czy nie przechodzą pod jakimiś kablami. Ja to bym do domu nie mogła wchodzić albo z niego wychodzić bo przez ulicę przebiega kabel.
7.                 Jeśli kobieta w ciąży martwi się, to dziecko będzie leworęczne. A jak jest szczęśliwa to wtedy będzie praworęczne? Chyba nie ma osoby, która bez przerwy się cieszy więc nie da się uniknąć zmartwień a większość społeczeństwa jest przecież praworęczna.
8.                 Przyszła mama nie powinna z nikim dzielić się jedzeniem, bo będzie miała mało pokarmu. To chyba pochodzi z czasów bardzo odległych, gdy były braki w pożywieniu bo obecnie jak nie zje np. jogurtu truskawkowego to może zjeść wiśniowy i chyba przez to matce nie ubędzie. Nie wiem jak to wytłumaczyć bo nawet żadne logiczne rozwiązanie nie przychodzi mi do głowy.
9.                 Zanim dziecko się nie urodzi, nie wolno mu niczego kupować (ubranek, łóżeczka), bo to przyniesie nieszczęście. Kolejna bzdura. Ja moim dzieciom wszystko kupiłam przed porodem. Kiedy niby i jak miałabym później biegać po sklepach żeby robić zakupy?
10.            Dziecko będzie nadmiernie owłosione, jeśli jego matka często ma w ciąży zgagę lub... przytula się do włochatego psa, a łyse – jeśli się depiluje. Ale mnie to ubawiło J. Do psa się przytulałam i to nie raz, zgaga chciała mi wypalić dziurę w żołądku i jak najbardziej się depilowałam a moje dzieci mają w sam raz włosów.
11.            W ciąży nie wolno obcinać ani farbować włosów, bo po strzyżeniu dziecko będzie miało "krótki rozum" (czyli będzie niezbyt mądre), a po farbowaniu urodzi się rude. Co, do farbowania to mogę się zgodzić. Farba to chemii i faktycznie może wywołać podrażnienia, uczulenia i jakieś negatywne skutki ale obcinanie włosów?! Obcinałam włosy i dzieci rozwijają się prawidłowo. Co moje włosy mają mieć wspólnego z mózgiem dziecka?
12.            Ciężarnej nie wolno patrzeć na ludzi nieurodziwych, bo dziecko będzie nieładne. Ta sama zasada dotyczy... osób o innym kolorze skóry! Znaczy się najlepiej siedzieć w domu, w pokoju bez okien bo jeszcze nie daj Boże kogoś takiego się zauważy. W ciąży widziałam ludzi o azjatyckiej urodzi i jakoś moi synowie nie dostali skośnych oczu.
13.            Na 2 miesiące przed porodem nie należy uprawiać sexu żeby dziecku oczy nie ropiały. Że niby co? Sperma, która nie dociera do dziecka, bo nie ma takiej możliwości, ma zawierać bakterie, które w przyszłości, po porodzie sprawią, że oczy zaczną ropieć?
14.            Nie wolno patrzeć na księżyc bo dziecko będzie łyse. Czyli siedzimy w domu bez okien bo nie daj Boże. Niesamowite, że nawet ciała niebieskie mają wpływ na nienarodzone dziecko J.
15.            Na słońce nie wolno patrzeć bo dziecko będzie zanosiło się płaczem. Czyli znowu siedzimy w domu.
16.            Nie wolno słuchać zapowiedzi przedślubnych bo dziecko będzie głuche. Czyli jeszcze należy chodzić z zatyczkami do uszu.
17.            Mdłości wieczorem – syn, mdłości rano – córka. A co jeśli są rano i wieczorem.
18.            Jeśli się roztyłaś, szczególnie w ramionach i pupie - będzie dziewczynka, jeśli zaś masz tylko duży brzuch - będzie chłopczyk. A ja widziałam kobiety jak szafy, które urodziły chłopców i chudziutkie ciężarne mające córki.
19.            Jeśli jesz ostre rzeczy to urodzisz syna, jeśli pochłaniasz duże ilości słodyczy to urodzisz dziewczynkę. A ja nie miałam ochoty na żaden smak i co to miałoby oznaczać?
20.            Nie wolno polać brzucha wodą bo dziecko będzie alkoholikiem. To dopiero, może jak tylko zaczną rozumieć więcej zacznę od razu z nimi chodzić do grupy AA J?
21.            Nie wolno się malować, bo dziecko zejdzie na złą drogę. No i nie wiem jak to będzie, bo się czasem malowałam.
22.            Nie wolno stać tyłem (np. w autobusie) do kierunku jazdy, bo dziecko źle się ułoży do porodu. Co najwyżej można dostać choroby lokomocyjnej.
23.            Nie wolno siadać po turecku bo dziecko będzie miało krzywe nogi. Ciężarnym to raczej trudno tak siedzieć a co moje nogi miałyby do nóg dziecka? Nie wiem.
24.            Nie wolno robić na drutach i szydełkować bo dziecko będzie owinięte pępowiną. Znam takie kobiety i dzieci nie były poowijane.
25.            Nie wolno oblizywać noża, bo dziecko będzie miało zajęczą wargę. To raczej konsekwencja genetyczna a nie efekt lizania czegokolwiek.

To tylko niektóre z zabobonów i przesądów, które pochodzą z zamierzchłych czasów, gdy ludzie musieli znaleźć jakieś wyjaśnienie tego co się dzieje a że najłatwiej było wyjaśnić to za pomocą czynności codziennych, tak też robiono. Dziwi mnie jednak, że dzisiaj tak wiele osób wierzy w te herezje. Jedynym zachowaniem, w które można wierzyć jest zakaz wieszania prania w ciąży. Podnoszenie rąk sprawia, ze napinają się mięśnie, więzadła a to może powodować problemy, bóle brzucha itp. i nie ma to nic wspólnego z jakimikolwiek siłami nadprzyrodzonymi.

Komentarze

Ślepaczki

Ja Pacze Sercem - adopcje kotów niewidzących

Popularne posty