Zawody synów

Mój drugi syn nie chciał być gorszy i ufajdał się pod łopatki. Pozostali członkowie rodziny odpuścili i nie będą brać udziału w tych zawodach. Przed chwilą byłam na obchodzie domu. Już bliżej niż dalej, niedługo wreszcie koniec. Brakuje nam prywatności i odpoczynku od ludzi chodzących koło domu i wewnątrz. Czarno to widzę, tzn. myślałam o max. jeszcze 3 dniach a wydaje mi się, że do końca przyszłego tygodnia trzeba się uzbroić w cierpliwość.

Komentarze

Ślepaczki

Ja Pacze Sercem - adopcje kotów niewidzących

Popularne posty